piątek, 4 września 2015

czego jeszcze o mnie nie wiecie...

Witam aniołeczki (nieważne jakie - upadłe, czy nie),
  Nie powiedziałam wam ostatnio kilku rzeczy o sobie, więc nadrabiam teraz.
  Kocham i ubóstwiam Pikachu! Lubię Hello Kitty i jaram się romansami (w tym celu czytam blogi). Uwielbiam czytać książki. Jestem uzależniona od czekolady i (jak chyba każdy) nie nawidzę szkoły! Kakao mogę pić hektolitrami, a zupę ogórkową jeść wiadrami. Na mojej szafce obok lampki nocnej stoją dwa renifery (którerównież ubóstwiam) i błękitny pluszowy waleń Jacob (imię wybrał mój brat po tym jak zrobiłam sobie maraton Zmierzchu). Uwielbiam pluszaki,od główek-portmonetek, przez misie do kluczy, do ogromnych maskotek osiągających ponad półmetra wzrostu. Lubię jeździć na rowerze z Asikiem (kuzynka) i kiedyś żyłam serią The Sims 2. Mój ulubiony smak wody to brzoskwinia (najlepsza od Żywca ;) ). Moja ulubiona książka to... hmm, właściwie to cała trylogia jest przeze mnie uwielbiana.
  Trylle. Magiczny świat troli piękniejszych od ludzi. Wendy jest królewną dwóch królestw nawet o niczym nie wiedząc, ale nie to najbardziej mi się podoba. Lekkie pióro Amandy Hocking i jej talent do łączenia romansu ze światem fantastyki mnie zachwyca. Sama bym tak chciała. Lubię czytać blogowe opowiadania,a to jest podobny styl. Wiadomo, nie czytam byleczego, nie chwytam się banalnych, kilkuzdaniowych historyjek,ale nie gardzę fanfikami dobrymi jakościowo.
  Jestem potterhead - niezgodnym trybutem. Czytam kryminały z 'innego świata' i w każdej książce, którą czytam nie może zabraknąć choćby szczypty magii - nieważne jakiej.
  W "Gwiazd Naszych Wina" tą magią jest choroba,która łączy ludzi i tworzy między nimi uczucie.
  W "Igrzyskach Śmierci" w magiczny sposób na arenę zostaje wysłanych dwoje młodych ludzi. Ona jeszcze nie wie, że On ją kocha...
  W "Niezgodnej"... Sama nie wiem. Wkońcu to futurystyczne społeczeństwo. Też ma w sobie odrobinę magii.
  "Dopóki Śpiewa Słowik" - magia umysłu. Obłęd i tęsknota, a na końcu szczęście. Magiczny element? Cudowne słowa piosenki pojawiającej się niemalże w każdym rozdziale i dom pełen różnych dziwnych rzeczy.
  "Girl Online" - magiczny chłopak, który zwraca uwagę na Penny mimo wszystkich jej wpadek. ( To świetna książka, doskonale rozumiem główną bohaterkę i myślę,że mogłybyśmy się zaprzyjaźnić - mamy wiele wspólnego, ale ja nie mam starych majtek w kolorowe jednorożce XD).
  "Eleonora & Park"- cóż... miłość z zaskoczenia. Chyba nie umiem inaczej ubrać tego w słowa.
   "Ognista" i "Niewidzialna"(kontynuacja) - No, jak to co? Oczywiście, że smoki!
  "Bransoletka"? Zdecydowanie nauczycielka z warsztatów.
  I wreszcie najwżniejsze (skracam listę książek, bo ręka mi odpada XD) MAŁY KSIĄŻE! Chyba nic nie muszę mówić, każdy zna jej magiczną moc. Bajka dla dorosłych o poznawaniu uczuć i dorasraniu. Nigdy nie znalazłam mądrzejszej książki! Płakałam przy niej mając siedem lat i wzrusza mnie do dzisiaj. Byłam w kinie na jej adaptacji (co się później okazało powieść "Mały Książe" jest tylko wprowadzeniem). Chyba trzy razy byłam bliska płaczu (co więcej - nawet mój brat się zruszył, wprawdzie tylko raz, ale zawsze). Może czas rozstać się z tą historią, powiedzieć "Żegnaj, Mały Książe" i pozwolić mu odejść do swojej Róży? Nie, nie ma szans.
  Pozdrawiam wszystkich z mdlejącą ręką,
  Wera xoxo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz